Rodzimowiercy
Rodzimy Kościół Polski to rodzimowierczy związek wyznaniowy, nawiązujący do etnicznych, przedchrześcijańskich wierzeń Słowian. Wiara Rodzimego Kościoła Polskiego opiera się na przekonaniu, że o losie świata decyduje siła kosmiczna zwana Bogiem Najwyższym (przez wielu rodzimowierców utożsamianym z Metawszechświatem), którego poszczególnymi przejawami (kolejnymi wcieleniami) są inni, pomniejsi bogowie.
Choć oficjalnie w RKP boga najwyższego określamy mianem Świętowita, o tyle w powszechnym użyciu równie popularne są pozostałe imiona ze szczytu rodzimowierczego panteonu słowiańskich bogów (jak np. Perun czy Swaróg); przyjmujemy bowiem, iż Bóg Najwyższy niezależnie od imienia pod jakim będzie czczony zawsze pozostanie Bogiem Najwyższym, a jego rzeczywiste, prawdziwe imię (o ile takowe w ogóle posiada) zawsze pozostanie poza ograniczoną ludzką percepcją.
https://rkp.org.pl/
Budowa Kościoła Pio
Poza twoją percepcją na pewno pozostanie. 😁
nie docenia ciebie czubie jeremiahu !!! Ty widzisz i słyszysz takie rzeczy że jak mówi biblia ani oko nie widziało ani ucho nie słyszało co ma w głowie czub jeremiah, załóż własny kościół a wyznawców znajdziesz tam gdzie się leczyłeśPoza twoją percepcją na pewno pozostanie. 😁
Cudowne uzdrowienie
Córka moja, Grażyna, urodzona w 1956 roku 20 lutego, mając osiem miesięcy zachorowała na obustronne zapalenie płuc. Zawiozłam ją do szpitala w Kaliszu gdzie po przebadaniu lekarz oświadczył mi, że jest beznadziejna sytuacja i że tylko "Cud" może jej pomóć. Byłam strasznie zrozpaczona, kiedy powiedział mi, że mam na drugi dzień przyjechać z becikiem po ciało, bo w przeciwnym razie bedę ponosić duże koszty przewozu zmarłej córki. Dał mi tylko jedną nadzieję: IDŹ DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA I MÓDL SIĘ ON CI POMOŻE. Poszłam do Św. Józefa - modliłam się ze łzami w oczach, zakupiłam mszę św. w intencji uzdrowienia córki i wróciłam do domu w Grochowach, bo tam wtedy mieszkałam z mężem, dwoma synami i drugą córką bliżniaczką tej chorej. Na drugi dzień poprosiłam matkę chszestną chorej córki i obydwie z becikiem pojechałyśmy do szpitala. Lekarz spytał czy byłam u ŚWIETEGO JÓZEFA? Odowiedziałam mu, że tak odpowiedział "WIEM, bo córka pani żyje i będzieżyć żyć - to jest Cud, bo ja nic nie mogłem o Ona o północy usiadła na łóżeczku ze złożonymi rączkami i co jakiś czas łapała się za włoski na głowie - to była jej modlitwa dziękczynna."
https://www.swietyjozef.kalisz.pl/Swiadectwa/20.html
Córka moja, Grażyna, urodzona w 1956 roku 20 lutego, mając osiem miesięcy zachorowała na obustronne zapalenie płuc. Zawiozłam ją do szpitala w Kaliszu gdzie po przebadaniu lekarz oświadczył mi, że jest beznadziejna sytuacja i że tylko "Cud" może jej pomóć. Byłam strasznie zrozpaczona, kiedy powiedział mi, że mam na drugi dzień przyjechać z becikiem po ciało, bo w przeciwnym razie bedę ponosić duże koszty przewozu zmarłej córki. Dał mi tylko jedną nadzieję: IDŹ DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA I MÓDL SIĘ ON CI POMOŻE. Poszłam do Św. Józefa - modliłam się ze łzami w oczach, zakupiłam mszę św. w intencji uzdrowienia córki i wróciłam do domu w Grochowach, bo tam wtedy mieszkałam z mężem, dwoma synami i drugą córką bliżniaczką tej chorej. Na drugi dzień poprosiłam matkę chszestną chorej córki i obydwie z becikiem pojechałyśmy do szpitala. Lekarz spytał czy byłam u ŚWIETEGO JÓZEFA? Odowiedziałam mu, że tak odpowiedział "WIEM, bo córka pani żyje i będzieżyć żyć - to jest Cud, bo ja nic nie mogłem o Ona o północy usiadła na łóżeczku ze złożonymi rączkami i co jakiś czas łapała się za włoski na głowie - to była jej modlitwa dziękczynna."
https://www.swietyjozef.kalisz.pl/Swiadectwa/20.html
Antykościelny i antyludzki typ obraża Boga i katolików. A później płacze, że został zablokowany na np.tydzien przez administrację forum.
Odcham się, zrob sobie detoks internetowy.
Odcham się, zrob sobie detoks internetowy.
Brejdygant pisze list do papieża Franciszka. "Wstyd mi za Ciebie"
"Wołam do Ciebie, zwierzchniku świętego Kościoła, który ośmielasz się wzywać sponiewierane przez kata ofiary do podniesienia białej flagi, wołam o opamiętanie! Człowieku, co się z Tobą stało?!" - pisze Stanisław Brejdygant w liście otwartym do papieża Franciszka.
https://www.onet.pl/informacje/newsweek/stanislaw-brejdygant-do-papieza-franciszka-wstyd-mi-za-ciebie/zmveqgs,452ad802?tpcc=onet_bloczek_paid&utm_campaign=oferta_paid&utm_medium=sg_bloczek&utm_source=onet.pl
"Wołam do Ciebie, zwierzchniku świętego Kościoła, który ośmielasz się wzywać sponiewierane przez kata ofiary do podniesienia białej flagi, wołam o opamiętanie! Człowieku, co się z Tobą stało?!" - pisze Stanisław Brejdygant w liście otwartym do papieża Franciszka.
https://www.onet.pl/informacje/newsweek/stanislaw-brejdygant-do-papieza-franciszka-wstyd-mi-za-ciebie/zmveqgs,452ad802?tpcc=onet_bloczek_paid&utm_campaign=oferta_paid&utm_medium=sg_bloczek&utm_source=onet.pl
Cud wyzdrowienia z nowotworu złośliwego
Początek pandemii i marzec 2020, był ciężkim czasem dla wszystkich ludzi. My radośni wróciliśmy właśnie z kolejnej, pięknej podróży po Indiach i Malediwach. W Polsce pierwsi mieszkańcy dostawali pozytywne wyniki testów covidowych. U mnie czas ten zbiegł się z kolejnym, kontrolnym badaniem PSA i wizyty u urologa. Nadmienię, że od 2 lat już byłem pod stałą kontrolą specjalistów. Poprzednie biopsje pokazywały stan stabilny, na skraju normy. Tym razem odwołano mi na dzień przed, kolejne badanie, w związku z zamknięciem szpitali i przychodni. Udało się, w zasadzie z dnia na dzień, za namową małżonki, dostać się do centrum bydgoskiej onkologii. Tam po wizycie i szybkim terminie biopsji, diagnoza nie zostawiła złudzeń – rak złośliwy prostaty. Mimo wielkiego strachu, niesprzyjającego czasu pandemicznego, gdzie nikt nie wiedział co nas czeka i jak rozwinie się sytuacja covidowa, dostałem szybki termin operacji. W szpitalu spędziłem 9 ciężkich, samotnych dni i jeszcze dłuższych noy. Zostałem zupełnie sam ze swoimi myślami i modlitwą. Nawet wizyty Kapelana szpitala były wstrzymane, nie mówiąc już o pójściu do kaplicy. Wiadomo, był zakaz chodzenia nawet po korytarzu.
http://rumia.esalezjanie.pl/home/sanktuarium/cuda-i-laski/
Początek pandemii i marzec 2020, był ciężkim czasem dla wszystkich ludzi. My radośni wróciliśmy właśnie z kolejnej, pięknej podróży po Indiach i Malediwach. W Polsce pierwsi mieszkańcy dostawali pozytywne wyniki testów covidowych. U mnie czas ten zbiegł się z kolejnym, kontrolnym badaniem PSA i wizyty u urologa. Nadmienię, że od 2 lat już byłem pod stałą kontrolą specjalistów. Poprzednie biopsje pokazywały stan stabilny, na skraju normy. Tym razem odwołano mi na dzień przed, kolejne badanie, w związku z zamknięciem szpitali i przychodni. Udało się, w zasadzie z dnia na dzień, za namową małżonki, dostać się do centrum bydgoskiej onkologii. Tam po wizycie i szybkim terminie biopsji, diagnoza nie zostawiła złudzeń – rak złośliwy prostaty. Mimo wielkiego strachu, niesprzyjającego czasu pandemicznego, gdzie nikt nie wiedział co nas czeka i jak rozwinie się sytuacja covidowa, dostałem szybki termin operacji. W szpitalu spędziłem 9 ciężkich, samotnych dni i jeszcze dłuższych noy. Zostałem zupełnie sam ze swoimi myślami i modlitwą. Nawet wizyty Kapelana szpitala były wstrzymane, nie mówiąc już o pójściu do kaplicy. Wiadomo, był zakaz chodzenia nawet po korytarzu.
http://rumia.esalezjanie.pl/home/sanktuarium/cuda-i-laski/
To "przedsionek piekła". Morderstwo, orgia i tajemniczy zgon
O diecezji sosnowieckiej mówi się w ostatnich dniach wyjątkowo często i raczej w niezbyt pozytywny sposób. Co niektórzy określają tę konkretną diecezję "przedsionkiem piekła" i "Sodomą". Morderstwo, orgia, narkotyki, a w centrum wszystkich skandali kapłani. Przypominamy najgłośniejsze sprawy.
https://www.o2.pl/informacje/to-przedsionek-piekla-morderstwo-orgia-i-tajemniczy-zgon-7009334538812288a
Zdegenerowany kler ! Zdegenerowany kościół !
O diecezji sosnowieckiej mówi się w ostatnich dniach wyjątkowo często i raczej w niezbyt pozytywny sposób. Co niektórzy określają tę konkretną diecezję "przedsionkiem piekła" i "Sodomą". Morderstwo, orgia, narkotyki, a w centrum wszystkich skandali kapłani. Przypominamy najgłośniejsze sprawy.
https://www.o2.pl/informacje/to-przedsionek-piekla-morderstwo-orgia-i-tajemniczy-zgon-7009334538812288a
Zdegenerowany kler ! Zdegenerowany kościół !
Dr Alessandro de Franciscis to lekarz pediatra i dyrektor Biura Lekarskiego w Lourdes. Jego specjalność jest dosyć nietypowa, ponieważ zajmuje się on weryfikacją niewytłumaczalnych z medycznego punktu widzenia uzdrowień. Co roku w sanktuarium w Lourdes pielgrzymi zgłaszają, że zostali cudownie uzdrowieni. Takie deklaracje analizowane są przez specjalistów z dziedziny medycyny, nim zostaną uznane za niemożliwe do wyjaśnienia i przekazane do własnej weryfikacji instytucjom religijnym.
https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,lekarz-z-lourdes--to-on-bada-cuda-i-uzdrowienia--ktorych-nie-da-sie-wyjasnic,artykul,36419575.html
https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,lekarz-z-lourdes--to-on-bada-cuda-i-uzdrowienia--ktorych-nie-da-sie-wyjasnic,artykul,36419575.html
Skandal na pogrzebie. "Moja noga w kościele już nie postanie"
25-letni Szymon zginął w wypadku, a jego pogrzeb odbył się 21 marca w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu (Wielkopolska). Zachowanie księdza, który odprawiał mszę pogrzebową, zbulwersowało rodzinę zmarłego 25-latka. Duchowny miał powiedzieć m.in., że "Szymon grzeszył i pokutą jest jego śmierć". Teraz przeprasza za swoje słowa.
Szymon miał zaledwie 25 lat. Zginął w wypadku, do którego doszło 15 marca na drodze Pleszew - Chocz. Feralnego dnia młody mężczyzna jechał motocyklem i zderzył się z samochodem osobowym. W stanie krytycznym został przewieziony do szpitala w Poznaniu. Niestety, lekarzom nie udało się uratować jego życia.
Pogrzeb 25-latka odbył się 21 marca w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu. Mszę pogrzebową odprawiał ojciec Dobromił - franciszkanin. Jego zachowanie oburzyło bliskich zmarłego mężczyzny.
Nasza rodzina jest wierząca, byłem ministrantem, ale przez niego moja noga w kościele już nie postanie – podkreśla brat Szymona, cytowany przez faktykaliskie.info.
https://www.o2.pl/informacje/skandal-na-pogrzebie-moja-noga-w-kosciele-juz-nie-postanie-7009424547031968a
25-letni Szymon zginął w wypadku, a jego pogrzeb odbył się 21 marca w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu (Wielkopolska). Zachowanie księdza, który odprawiał mszę pogrzebową, zbulwersowało rodzinę zmarłego 25-latka. Duchowny miał powiedzieć m.in., że "Szymon grzeszył i pokutą jest jego śmierć". Teraz przeprasza za swoje słowa.
Szymon miał zaledwie 25 lat. Zginął w wypadku, do którego doszło 15 marca na drodze Pleszew - Chocz. Feralnego dnia młody mężczyzna jechał motocyklem i zderzył się z samochodem osobowym. W stanie krytycznym został przewieziony do szpitala w Poznaniu. Niestety, lekarzom nie udało się uratować jego życia.
Pogrzeb 25-latka odbył się 21 marca w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu. Mszę pogrzebową odprawiał ojciec Dobromił - franciszkanin. Jego zachowanie oburzyło bliskich zmarłego mężczyzny.
Nasza rodzina jest wierząca, byłem ministrantem, ale przez niego moja noga w kościele już nie postanie – podkreśla brat Szymona, cytowany przez faktykaliskie.info.
https://www.o2.pl/informacje/skandal-na-pogrzebie-moja-noga-w-kosciele-juz-nie-postanie-7009424547031968a
Rafał Sulikowski
Byłem ateistą. Opowiedzieć o zdarzeniu, które miało miejsce kilka lat wstecz nie jest łatwo. Dziś wiem, że spotkało mnie w życiu wielkie dobro - moja wiara jest dziś silniejsza niż dawniej, przed spotkaniem owego dobra.
https://deon.pl/wiara/swiadectwa/powoli-docieralo-do-mnie-ze-zostalem-w-niewytlumaczalny-sposob-uleczony,495204
Byłem ateistą. Opowiedzieć o zdarzeniu, które miało miejsce kilka lat wstecz nie jest łatwo. Dziś wiem, że spotkało mnie w życiu wielkie dobro - moja wiara jest dziś silniejsza niż dawniej, przed spotkaniem owego dobra.
https://deon.pl/wiara/swiadectwa/powoli-docieralo-do-mnie-ze-zostalem-w-niewytlumaczalny-sposob-uleczony,495204
Zachowania księży, czasami naganne, sprawia, że osoba która czuję się obrażona przez kler, odchodzi od Kościoła.Rafał Sulikowski
Byłem ateistą. Opowiedzieć o zdarzeniu, które miało miejsce kilka lat wstecz nie jest łatwo. Dziś wiem, że spotkało mnie w życiu wielkie dobro - moja wiara jest dziś silniejsza niż dawniej, przed spotkaniem owego dobra.
https://deon.pl/wiara/swiadectwa/powoli-docieralo-do-mnie-ze-zostalem-w-niewytlumaczalny-sposob-uleczony,495204
W sumie, czasami doświadczenie zła, czegoś w rodzaju braku miłosierdzia ze strony kapłana może prowadzić do " zwątpienia ". Ale Czyż Bóg- Jezus nie mówił przed śmiercią o tym, że "wszyscy we mnie zwatpicie i odejdziecie". Czasami złe Zachowanie kapłana rzutuje na postrzeganie Kościoła.
Trzeba wrócić do początków, do wiary w Zmartwychwstanie.
czy nie lepsza jest WIARA w złotą rybkę spełniającą życzenia, u niej nie ma żadnych zakazów i nakazów jak w katolickiej
albo WIARA w to ja jestem bogiem, po co mi samobiczowanie i plucie w ucho co się robiło w życiu funkcjonariuszowi a potem pokuta
albo WIARA w to ja jestem bogiem, po co mi samobiczowanie i plucie w ucho co się robiło w życiu funkcjonariuszowi a potem pokuta
Ty lewaku,ateisto jeszcze możne doświadczysz że Bóg istnieje na własnej skórze .....czy nie lepsza jest WIARA w złotą rybkę spełniającą życzenia, u niej nie ma żadnych zakazów i nakazów jak w katolickiej
albo WIARA w to ja jestem bogiem, po co mi samobiczowanie i plucie w ucho co się robiło w życiu funkcjonariuszowi a potem pokuta
czy nie lepsza jest WIARA w złotą rybkę spełniającą życzenia, u niej nie ma żadnych zakazów i nakazów jak w katolickiej
albo WIARA w to ja jestem bogiem, po co mi samobiczowanie i plucie w ucho co się robiło w życiu funkcjonariuszowi a potem pokuta
Masz wypaczony obraz wiary. Niestety. Wpływ miała prawdopodobnie na to osoba/ y i media nieprzyjazne Bogu i Kościołowi.
Może to wpływ środowiska, lub obawa przed odrzuceniem. Dożyliśmy czasów, gdzie wierzący w Boga są wyśmiewani i potępiani . Ale to wszystko, wojny , zaraze , trzęsienia ziemi i prześladowania Jezus przekazał w Ewangelii, że tak będzie :(
Moim marzeniem jest odwiedzić ojczyznę Naszego Boga-Jerozolimie. Niestety teraz to nierealne, wręcz ryzykowne i zagrażające życiu .
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”